Zapisz się na newsletter i odbierz DARMOWY EBOOK: 10 najprzydatniejszych porad excelowych

środa, 20 stycznia 2016

Jak ustalić ostatni dzień miesiąca?

Hehe, no właśnie. Niedawno się nad tym głowiłam, a to taka prosta sprawa (choć nie na pierwszy rzut oka). Potrzebowałam tego w wielu sytuacjach: liczenie średnich kosztów z określonych miesięcy, uniwersalny grafik czasu pracy, w którym chciałam, aby na podstawie podania miesiąca, wyświetlały się wszystkie dni danego miesiąca i takie tam. 

Pierwszy dzień miesiąca łatwo ustalić: zawsze dzień = 1. Z ostatnim dniem jest gorzej, ponieważ miesiące mają różną liczbę dni, a luty to już w ogóle (właśnie, ile dni ma w tym roku? Odpowiedź na końcu artykułu:))!

Dziś pokażę wam 2 sposoby na rozwiązanie tego problemu. Oczywiście jest ich więcej, jednak moje są dość łatwe. Zobaczycie :)

Będę chciała ustalić pierwsze dni następujących miesięcy (na formatce):

Ostatni dzień miesiąca formatka 



niedziela, 10 stycznia 2016

Przedszkolne usprawnienie pracy w Excelu

Pewnie niewielu z was wie, ale jestem mamą dwojga dzieci. Moja córeczka chodzi do przedszkola, a synek do żłobka.

Dla tych z was, którzy nie mają dzieci (zwłaszcza w wieku przedszkolnym), wyjaśnię, że pobyt dziecka w państwowym przedszkolu jest teoretycznie darmowy. Praktycznie wygląda to tak, że płaci się za wyżywienie i za tzw. świadczenie, czyli za pobyt dziecka w przedszkolu po godzinie 13:00.

I tak, w zeszłym roku moja córeczka chodziła do przedszkola, gdzie nie było żadnego systemu ewidencjonującego pobyt dzieci. Zaczęłam się więc zastanawiać, jak to jest rozliczane? Nie mogłam się powstrzymać i poszłam do sekretariatu, żeby o to zapytać. Odpowiedź, jaką otrzymałam, zmroziła mi krew w żyłach: ręcznie. AAAAA! Czyli wyobraźcie sobie, że na koniec miesiąca pani intendentka (jakby miała mało pracy...) ręcznie liczyła: ile czasu dane dziecko było w przedszkolu. Potem liczyła, ile pieniędzy powinni zapłacić za to jego rodzice (1 zł za godzinę, naliczanie minutowe). Dostawali oni karteczkę z numerem konta, na które mieli przelać pieniądze i oczywiście kwotą - napisaną ręcznie.

I tak co miesiąc. Na szczęście były tylko 2 grupy po ok. 20 dzieci.

W tym roku są 3 większe grupy. 

No ręce mi opadły. Przyszłam do domu i stworzyłam plik w Excelu, który liczy czas pobytu dzieci w przedszkolu oraz należną opłatę. Potem to już było dopracowywanie szczegółów z panią intendentką.

Cały zeszły rok szkolny, dyżur wakacyjny oraz ten rok do tej pory, liczone są na stworzonych przeze mnie plikach (zrobiłam też plik do rozliczania posiłków, ale o tym innym razem). Pani intendentce wyliczenie tego zajmuje teraz nie cały dzień z kawałkiem, jak do tej pory, tylko godzinę (trzeba wpisać dane:)). Różnica jest.

Postanowiłam, że pokażę wam jak wygląda ten cudowny plik i krótko omówię jego funkcjonalność. Mimo że ogromnie ułatwia pracę pani intendentce i oszczędza jej mnóstwo czasu - jest stosunkowo prosty. Zobaczcie.

Czytaj dalej -->